Mężczyźni
Kobiety
Dzieci
Figura klepsydry. Sama nazwa przywodzi na myśl nie tylko proporcje, ale i pewną harmonię, równowagę, niczym w precyzyjnym instrumencie mierzącym czas. Proporcjonalne biodra i ramiona, do tego wyraźnie zarysowana talia – brzmi jak modowy samograj, prawda? Jednak nawet tak harmonijna sylwetka potrzebuje odpowiedniej oprawy, by w pełni zabłysnąć. Chodzi o to, by ubraniem opowiedzieć historię Twojej figury, a nie ją przypadkiem zakryć czy zniekształcić.
Co ciekawe, nawet gdy trendy modowe dryfowały w stronę bardziej androgynicznych czy luźnych sylwetek, figura klepsydry, z jej naturalną równowagą, zawsze gdzieś w tle pozostawała cichym ideałem, do którego chętnie wracano. To świadczy o jej ponadczasowym uroku.
Sylwetka typu klepsydra charakteryzuje się przede wszystkim zachowaniem równowagi między górną a dolną częścią ciała. Szerokość ramion jest zbliżona do szerokości bioder, a talia jest wyraźnie węższa, tworząc to pożądane wcięcie. To klasyka, która od wieków inspiruje artystów i projektantów.
Wystarczy pomyśleć o złotych latach Hollywood, kiedy to ikony takie jak Marilyn Monroe czy Sophia Loren nie tylko posiadały tę figurę, ale i z dumą ją eksponowały, stając się synonimem kobiecości i seksapilu. Monroe, ze swoimi dopasowanymi sukienkami, czy Loren, która często podkreślała, że jej kształty są naturalne i piękne, pokazały światu, jak celebrować te proporcje. Ich styl do dziś jest analizowany i naśladowany.
Jednak to "małe ale" polega na tym, że łatwo tę naturalną harmonię zaburzyć. Zbyt obszerne fasony mogą dodać niepotrzebnej objętości, a źle dobrane wzory czy faktury odwrócić uwagę od atutów. Czy to oznacza, że klepsydra jest problematyczna? Absolutnie nie. Oznacza jedynie, że warto poznać kilka zasad, które pomogą Ci świadomie budować garderobę.
Skoro talia jest największym atutem klepsydry, to właśnie ona powinna grać pierwsze skrzypce w każdej stylizacji. Jak to osiągnąć? Przede wszystkim poprzez wybieranie ubrań, które ją akcentują lub delikatnie opinają. Projektanci od dekad wymyślają coraz to nowsze sposoby na podkreślenie talii, od strategicznie umieszczonych zaszewek, przez wszywane paski, po baskinki, które optycznie tworzą lub wzmacniają efekt wcięcia, dodając objętości biodrom i równoważąc ramiona.
Paski: Cienkie, grube, wiązane, z ozdobną klamrą – każdy pasek założony w talii zdziała cuda. Odpowiednie akcesoria damskie, w tym paski, potrafią nawet z pozornie prostego zestawu stworzyć coś wyjątkowego, podkreślając proporcje.
Fasony taliowane: Marynarki, płaszcze, dopasowane topy czy sukienki z wyraźnie zaznaczoną talią to strzał w dziesiątkę. Szukaj takich, które naturalnie podążają za linią Twojego ciała.
Ubrania kopertowe: Zarówno sukienki, jak i bluzki kopertowe pięknie modelują sylwetkę, eksponując talię i dekolt w subtelny sposób.
Wysoki stan: Modne spodnie damskie i stylowe spódnice z wysokim stanem naturalnie kończą się w najwęższym miejscu tułowia, co dodatkowo podkreśla talię i wydłuża nogi.
Pamiętaj, nie chodzi o to, by wciskać się w coś za ciasnego. Komfort jest równie ważny. Chodzi o inteligentne modelowanie sylwetki za pomocą kroju i detali.
Tak, jak istnieją fasony stworzone dla klepsydry, tak są i takie, które mogą jej nie służyć. Świadomość tego, czego unikać, jest równie ważna, co wiedza o tym, co wybierać.
Największym wrogiem klepsydry są ubrania bezkształtne, workowate i oversize, które całkowicie ukrywają talię. Choć moda na obszerne fasony bywa kusząca, dla Ciebie mogą one oznaczać utratę proporcji i dodanie sobie optycznie kilogramów. Jeśli już decydujesz się na luźniejszą górę, zawsze staraj się zrównoważyć ją dopasowanym dołem i obowiązkowo podkreśl talię paskiem.
Unikaj nadmiernych zdobień, falban czy marszczeń w okolicach biustu i bioder, jeśli te partie ciała są już u Ciebie pełne. Mogą one niepotrzebnie przyciągać uwagę i zaburzać wspomnianą już harmonię.
Ubrania kończące się w najszerszym punkcie bioder lub ud mogą optycznie poszerzać. Podobnie, spodnie biodrówki często skracają nogi i "przecinają" sylwetkę w niekorzystnym miejscu. Proste, geometryczne kroje, jak np. bardzo sztywne, pudełkowe żakiety, również mogą ukryć Twoje atuty.
Sukienki to chyba ten element garderoby, który najpiękniej potrafi podkreślić kobiece kształty. A dla klepsydry? Istnieje całe mnóstwo fasonów, które wyglądają na niej zjawiskowo.
Ważny jest też dekolt – V-neck, łódka czy serce pięknie podkreślą okolice szyi i biustu, nie dodając im zbędnej objętości. Wyobraź sobie tylko, jak tkanina układa się, podkreślając dokładnie to, co trzeba.
Wybór między spodniami a spódnicą to często kwestia nastroju i okazji. Dobra wiadomość jest taka, że klepsydra ma tu spore pole do popisu, pod warunkiem trzymania się kilku zasad.
Jeśli chodzi o spodnie, najlepiej sprawdzą się te z wysokim lub regularnym stanem. Fasony?
Unikaj biodrówek i zbyt obszernych, workowatych modeli, które zdeformują sylwetkę.
W przypadku spódnic, podobnie jak przy sukienkach, kluczowe jest podkreślenie talii.
Długość? Najczęściej najlepiej sprawdzają się te kończące się w okolicach kolana lub midi. Zawsze warto jednak eksperymentować, bo każda z nas jest inna, nawet w obrębie tego samego typu sylwetki.
Stylizacja to nie tylko ubrania, ale także dodatki. Dla klepsydry mają one szczególne znaczenie, bo potrafią postawić tę symboliczną kropkę nad "i". Wspomniane już paski są absolutnie fundamentalne. Ale co jeszcze?
Biżuteria damska. Delikatny naszyjnik przy dekolcie V, dłuższe kolczyki wysmuklające szyję – to detale, które przyciągają wzrok we właściwe miejsca. Torebki? Wybieraj te proporcjonalne do Twojej sylwetki, szeroki wybór torebek damskich ułatwi znalezienie idealnego modelu. Buty na obcasie, nawet niewielkim, zawsze dodadzą sylwetce lekkości i wydłużą nogi, co dodatkowo wspomoże efekt klepsydry. Znajdź swoje wymarzone buty damskie.
Najważniejsze, byś czuła się w swoich ubraniach pewnie i komfortowo, bo to właśnie pewność siebie jest najpiękniejszym dodatkiem. Znajomość swojej sylwetki to potężne narzędzie. Używaj go mądrze, a Twoje stylizacje zawsze będą trafione.